Afera Sadowskiego

Aby dopisać coś do tabel poniżej można edytować ten plik w serwisie GitHub lub się ze mną skontaktować.

Publikacje i wydarzenia związane z oskarżeniami o molestowanie postawionymi w 2019 roku

Zdarzenia będące tłem do afery zapoczątkowanej w 2019 roku

Zdarzenia zwiazane z usunięciem Krzysztofa Sadowskiego z funkcji prezesa PSJ

¹ Skład nowego Zarządu

Osoby

Istotne osoby

• Krzysztof Jan Sadowski,
• Mariusz Zielke,
• Ewa Gajda, pierwsza ujawniona publicznie w mediach osoba twierdząca, że była molestowana przez Sadowskiego,
• Olga Śmigielska, druga ujawniona pubilcznie w mediach osoba twierdząca, że była molestowana przez Sadowskiego,

Osoby poboczne pojawiające sie w kontekście afery

• Lila Karolina Urbańska-Sadowska ("Liliana"), żona Krzysztofa, jej postać pojawia się w relacjach i materiałach wideo, niektóre osoby poszkodowane przez Sadowskiego twierdziły (np. link ), że wiedziała ona o tym, co jej mąż im robi;
• Maria Magdalena Sadowska, córka Lili; przedstawiana jako córka Krzysztofa, chociaż wiele osób w social mediach twierdzi, że jej prawdziwym ojcem biologicznym miał być Jerzy Czuraj, co może znajdywać pośrednie wsparcie w twierdzeniach osób poszkodowanych, że Sadowski jest bezpłodny (np. link ) - twierdzenia o jego bezpłodności padały też w social mediach od osób będących w kręgu znajomości Sadowskiego, nazywany miał być kapłonem;
• Krzysztof Andrzej Karpiński, sędzia Sądu Apelacyjnego w Warszawie, przyjaciel Sadowskiego i jazzman, grali razem w duecie a jego żona, Jolanta Fajkowska, wielokrotnie wspierała Sadowskiego i jego żonę medialnie;
• Jerzy Adam Stępień, były prezes Trybunału Konstytucyjnego, przyjaciel Krzysztofa Karpińskiego oraz znajomy Sadowskiego, jazzman,
• Martyna Magdalena Wojciechowska, była prezes Fundacji Jazz Jamboree, bohaterka afery tzw. aniołków Glapińskiego, siostra Darii
• Daria Wojciechowska-Bujno, pojawiła się również w aferze tzw. aniołków Glapińskiego, jako dziecko uzdolniona piosenkarka, której Sadowski był "gorącym sympatykiem", siostra Martyny,
• Adrian Łabanowski, mąż Marii Sadowskiej, obecne prezes Fundacji Jazz Jamboree
• Artur Nowak, adwokat, w młodości ofaira pedofilii, w praktyce adwokackiej wielokrotnie reprezentował pedofilów; miał przekzać pierwsze informacje o ofiarach Sadowskiego do Zielke

Osoby poboczne, które nie pojawiają się w publikacjach, ale są przedmiotem komentarzy Internautów

• Katarzyna Wasilewska, córka Wieńczysława Glińskiego, członkini Rady Nadzorczej Fundacji Wspierającej Dzieci Uzdolnione Muzycznie „Tęcza” i bliska znajoma Sadowskich
• Jolanta Fajkowska, żona Krzysztofa Karpińskiego, z rekomendacji PSJ zasiadająca od lat w Radzie Programowej TVP w Warszawie; siostra Janusza Fajkowskiego,
• Ewa Maria Radlińska, adwokat Sadowskiego w początkowym orkesie afery medialnej (jej nazwisko pojawia sie w link), córka Jerzego Radlińskiego, autora książki Obywatel Jazz
• Elżbieta Marciniak-Kuszakiewicz, pedagog zespołu Tęcza

Lista ofiar na podstawie doniesień medialnych

Lista na podstawie publikacji Mariusza Zielke uzupełniona o szczegóły z innych jego publikacji oraz publikacji innych mediów.

¹ Publicznie opisała swoje spotkanie z Sadowskim w facebookowych komentarzach kilka razy pod swoim imieniem i nazwiskiem, ale najwyraźniej nie wyraziła zgody na szersze rozposzechnianie jej tożsamości, więc nazywana jest "E.".

Aspekty prawne i finansowe podmiotów z którymi związany był lub jest Krzysztof Sadowski

Dotacje i inne dochody Fundacji Jazz Jamboree

Informacje o fundacji:

Dodatkowe informacje:

• Fundacja w niektorych latach aplikowala o wiele dofinansowań z MKiDN i niektórych innych instytucji, ale ich nie otrzymała. Także w tych latach, w których otrzymała wiele dofinansowań, nie otrzymała ich na wszystkie swoje wnioski. Zapewne stąd różnorodność źródeł pozyskiwania finansów na stałe, coroczne wydarzenia - gdy jedna dotacja nie wypali, poszukiwane są inne.
• Fundacja ostatnio wystąpila w 2018 roku do MKiDN o dotacje na rok 2019 na cel "49 Międzynarodowe Warsztaty Jazzowe Puławy 2019", ale nie otrzymała takowej
• W 2008 roku dotację na Jazz Jamboree równolegle dostało też Polskie Stowarzyszenie Jazzowe w wysokości 100 tys. zł.
• Przykładowa oferta Fundacji z 2013 roku
• Fundacja jest licencjodawcą znaku towarowego słownego "Jazz Forum" oraz słowno-graficznego "jazz forum The European Jazz Magazine", licencjobiorcą jest For Jazz Sp. z o.o., której to spółki do 26 września 2019 była wspólnikiem
• Fundacja podlegała kontrolom ministerialnym w latach: 2005 (kontrola nakazała zwrot dotacji z odsetkami), 2009

Dotacje Polskiego Stowarzyszenia Jazzowego

Dotacje For Jazz Sp. z o.o. (KRS 0000340826)

Do 26 września 2019 roku 49 z 99 udzialów spółki miała Fundacja Jazz Jamboree a prezes spółki zasiadał w radzie fundacji. For Jazz wydaje czasopismo "Jazz Forum" na podstawie umowy licencyjnej z 23 maja 2018 roku, licencjodawcą jest Fundacja Jazz Jamboree.

Kapitał własny spółki na dzień 31.12.2018 wynosił -17 120,59 zł.

Dochody Fundacji Wspierającej Dzieci Uzdolnione "Tęcza"

Informacje o fundacji:

Odnalezione dochody:

Oskarżenia mediów o tuszowanie pedofilii

Media i osoby, którym Zielke oferował podjęcie współpracy nad sprawą Sadowskiego

Rozmowy i wypowiedzi

Iza Michalewicz

• IM: Prosze robic swoje tak, jak Pan uwaza, | mna sie nie przejmowac
• IM 2019-08-07 13:04: Panie Mariuszu od wczoraj widze, co sie dzieje, ale to juz zaszlo za daleko. Myslalam, ze skonczy sie na blokadzie fanpejdzu na fb, ale czytam, ze nie.
• IM: Bardzo Pana wspieram.
• IM: Prosze nie odpuszczac.
• MZ 2019-08-07 13:28: Dziękuję, ta sprawa sięga za daleko, żeby ją odpuścić. No i ofiary Jednak chca, żeby o tym mówić. To Jest ważne. Ważne żeby jednak było wszystko Jasno powiedziane, kim był ten człowiek.
• MZ: Miałem też duże wątpliwości, ale "moja" ofiara została przez tego faceta doszczętnie zniszczona. Nie moce tego tak zostawić
• IM: Moje ofiary tez.

• IM: O co cho z ta promuratura???

  Źródło: Screenshot z Messengera

• IM: Wie Pan, Ja nie moge spac przez ta sprawe od jesieni ub.roku wiec prosze I mnie zrozumiec.

• MZ: A ja myśli Pani, że mogę? "Moja" ofiara Jest zdruzgotana psychicznie, facet zniszczył Jej życie, życie Jej przyjaciołom, bo ona też wiele osób skrzywdziła (zwala na te gwałty). Ja tego nie chcę upraszczać, wiem, że to skomplikowane. Ale oglądałem te archiwa z dziećmi, mam córkę w tym wieku, nie mogłem tego tak po prostu zostawić.
• IM: Noe bede sie z Panem scigala. Po prostu uwazam, ze sa pewne zasady w tym zawodzie I granice, ktorych sie nie przekracza.
• IM: Nie mozna zostawic, ale Pan wylewa wlasnie dziecko z kapiela niestety.
• IM: Tez jestem matka, na wypadek pytan.
• MZ: Być może
• MZ: Może powinienem to zostawić. Nie wiedziałem, że ktoś jeszcze coś robi W tej sprawie
• MZ: ja się z nikim nie ścigałem, przepraszam, jeśli tak to jest odbierane.
• IM: Alez nie jest, prosze nnie zle nie zrozumiec. Pan ma pewnie info z innych zrodel niz Ja

Źródło: 1) Screeenshot z Messengera 2) screenshot od Izy Michalewicz

• IM: Zarzuty wobec »Gazety Wyborczej« o to, że przez kilka miesięcy nie podjęła tematu pedofilii, są absurdalne. Wiedziałam, że wobec Krzysztofa Sadowskiego formułowane są bardzo poważne zarzuty, ale kobiety, które dotknęła ta tragedia, długo nie były gotowe na to, by sprawę w ogóle zgłosić prokuraturze, a co dopiero rozmawiać z dziennikarzem. Zajmuję się reportażem od wielu lat i dobro ofiar oraz ich ochrona są dla mnie priorytetem. I niczego nigdy nie zrobiłabym wbrew temu dobru. Tak właśnie było w tym przypadku

Źródło: link

• IM: Pan Zielke i to, co wypisuje, powoli zaczyna mnie denerwować. Owszem, dostałam od niego informacje, ale przecież aby napisać poważny reportaż trzeba wszystko sprawdzić dokładnie, dotrzeć do wszystkich stron. Bohaterki reportażu długo nie były gotowe na rozmowę z dziennikarzem, należało to uszanować. Nie wolno wypisywać niepotwierdzonych informacji, tak właśnie działają rzetelne media. Raz już zadano gwałt tym kobietom, miałam zadać go po raz drugi, publikując informacje, których nie potwierdziłabym?

Żródło: link

• MZ / 2019-08-05 15:55: Pani Izo, czy mogłaby Pani przekazać prośbę ofiarom, żeby się ze mną skontaktowały. Jeśli nie chcą publicznie rozmawiać, zapewnię anonimowość, możemy tylko pisać do siebie mailem, nawet z fikcyjnych kont. Próbuję rzetelnie to zbadać
• IM / 2019-08-05 16:46: Przykro mi, ale nie moge.
• IM: Zadna z nich nie porozmawia o tyn z mezczyzna, zwlaszcza dzoennikarzem; jedna leczy sie od lat psychiatrycznie.
• IM: Mam caly ten material i opublikuje go w odpowiednim momencie. Ale nigdy z naruszeniem zgody ofiar. Ich anonimowosc owszem, ale muzyk ma rodzine w tym bardzo znana corke. A ona ma dwoje malutkich dzieci.
• IM: Byloby szalenstwem i niegodziwoscia naruszac jej godnosc [w tak] szokująco nagly sposob.

Źródło: link

• MZ: Mam duże wątpliwości co do fragmentów tekstu (nie chodzi, że są złe), ale mogą być potraktowane jako ujawnienie tajemnicy śledztwa, choć ani ja, ani Pani nie mamy prawdopodobnie dostępu do akt.
• MZ: Może mi Pani podać adres mailowy do Sadowskiego?
• IM 2019-08-18 06:16: Prosze Pana, wszystko czytali prawnicy. Tak, jak Panu mowilam: najpierw rozmawia sie z ofiarami a potem wyciaga oskadzenia. To Pan zrobil odwrotnie. W mojej etyce zawodowej, jak Panu juz wczesniej pisalam, takie rzeczy nie mieszcza sie w glowie.
• IM: Mimo tego prosze sie nie uwazac za mojego wroga.
• IM: I nie podam Panu adresu do Sadowskiego. Bylam pewna, ze kontaktowal sie Pan z nim wczesniej, zanim wysunal Pan wobęg niego zarzuty.

Źródło: [link[(https://www.facebook.com/IzaMichalewiczofficial/posts/pfbid02g2myMHk82u1hNLN2Co82UeeLxZBGoAuDabo8KaavM9Y86Dh3AycaeJDbbHf9ZJxRl?comment_id=832646654452580)

Daniel Flis, Oko.Press

• DF: A mógłbym go podopytywać? :-)
• MZ: Tak. On Ci może powiedzieć, ale jako anonimowe źródło, to co Ja, ale musi być anonimowe.
• MZ: On widział dowody, wie o sprawie, zna zarówno ofiary (3 ofiary zna) Jak i sprawcę.
• MZ: Niestety nie poda ci danych ofiar. Tego niestety nie może nikt zrobić.
• DF: Wiadomo
• MZ: Jedyną opcją moim zdaniem jest opowiedzenie tego wszystkiego Biance (poza moją rolą) i zaproponoanie, żebyście ogłosili w necie, że szukacie ofiar pedofila, który grasował w telewizjach TVP i Polsat w latach 90-tych.
• DF: Możesz mnie z nim skontaktować? Oczywiście nie zdradziłbym się, że już znam nazwisko.

Źródło: Screeenshot z Messengera

• DF: Wiedziałem zbyt mało, więc zdecydowałem się nią nie zajmować

Źródło: link

Bianka Mikołajwska, Oko.Press

• BM: Zarzut, że dziennikarz Oka nie zajął się sprawą, bo nie chciał atakować człowieka z show-biznesu, jest po prostu absurdalny
• BM: Pisaliśmy nie tylko o pedofilii księży, ale także o innych przypadkach przestępstw seksualnych, na przykład o molestowaniu na uczelniach. Dla sprawców takich czynów nie może być żadnej tolerancji. Nie wiem, jakie informacje pan Zielke przekazał naszemu dziennikarzowi. Ale oczywiste jest, że gdyby Daniel zajął się sprawą, potrzebowałby na jej zbadanie wielu tygodni, może miesięcy. Takich oskarżeń nie można rzucać bez dowodów, tak jak to zrobił pan Zielke

Źródło: link

Dariusz Burliński, Fakt

• MZ: Panie Dariuszu, polecił mi do Pana napisać Tomasz Jarosz, zanim się z nim skontaktowałem, napisałem też do Pani Kozłowskiej.
• MZ: Jestem byłym dziennikarzem, nie zajmuję się tym zawodem od lat (obecnie jestem ghostwriterem, piszę też kryminały) i stąd mam kłopot, bo przez przypadek trafił do mnie bardzo duży, ważny ale też delikatny temat, który nie powinien zostać zamieciony pod dywan. Temat dotyczy molestowania seksualnego dzieci przez znaną osobę.
• MZ: Czy moglibyśmy się spotkać, żeby o tym porozmawiać? Temat jest bardzo delikatny, bo nie chciałbym, żeby zostały skrzywdzone po raz drugi ofiary.
• MZ: Bardzo zależy mi na ochronie źródła i na ochronie osób pokrzywdzonych. Mogę przyjechać oczywiście do redakcji. Proszę o wyznaczenie dnia i godziny (jeśli to możliwe, popołudniowej, bo będę dojeżdżał do Warszawy). Temat jest nowy, zdecydowanie na jedynkę gazety i pewnie do opisywania przez kilka miesięcy. Pozdrawiam, Mariusz Zielke

Źródło: Screeenshot z Messengera

• Burliński w rozmowie z "Presserwisem" przyznaje, że był umówiony na spotkanie z Zielkem na wtorek 6 sierpnia, ale ten w ostatniej chwili je odwołał.

• DB: Bezpośrednio z panem Zielkem nie prowadziłem korespondencji ani nie rozmawiałem

Źródło: link

Katarzyna Kozłowska, Fakt, naczelna

• KK: Weryfikujemy informacje, które podaje pan Zielke, już dawno wyraziliśmy chęć umówienia się z nim na spotkanie. Sprawa jest wyjątkowo złożona i dotyczy wydarzeń sprzed wielu lat

Źródło: link

Roman Imielski

• RI: Nie wiem, do czego miałbym się odnieść, bo nie oglądałem filmu. W 2019 r. jako chyba pierwsi napisaliśmy reportaż o sprawie, potem mieliśmy wywiad z ofiarami
• kataryna: O dziennikarce, która u Was o tym pisała też jest. Ja pamiętam materiały w różnych mediach ale zarzut jest, że zostały niejako wymuszone szantażem. Więc jestem ciekawa reakcji.
• RI: Szantaż to bzdury. Ktoś przychodzi do redakcji i twierdzi, że ma jakieś materiały, które natychmiast musimy publikować. Nawet gdyby to dotyczyło niezapłaconego mandatu, to musimy to porządnie sprawdzić. Taki tekst nie powstaje z dnia na dzień
• RI: Tu jest wyczerpująca odpowiedź autorki, wybitnej reportażystki Izy Michalewicz jeszcze z 2019 r. link
• Zielke: To są żarty. Pani Iza dostała od kogoś intymne wyznania skrzywdzonych kobiet jesienią 2018 r. i nic z tym nie robiła, bo miała zakaz od tego kogoś (nie miała oczywiście zgody ofiar też, tak jak ja nie miałem, i nigdy tego nie naruszyłem; znalazłem inną ofiarę i na tej podstawie rozpocząłem swoje prace nad tematem. Efekt ujrzeliście Państwo 4-5 sierpnia 2019 r. Mogliście mnie wesprzeć w ujawnieniu tej sprawy, a nie krzywdzić ofiary podając niepełne informacje. To pokutuje do dziś, bo do dziś niektórzy dziennikarze powtarzają bzdurę, że była 1 czy 2 ofiary. Ofiar jest 40, a pewnie tak naprawdę setki. Ale was to nie interesuje

Źródło: Twitter, Twitter

Piotr Pacewicz

• PP: To, co pisze pan Zielke, to dziwaczne stanowisko. Abstrahując nawet od tego, że zamieszcza screeny prywatnych rozmów. Przecież wiadomo, że nie możemy w materiale opierać się na niepotwierdzonych informacjach, cytatach z anonimowych źródeł. Ze screenów zamieszczonych w tekście jasno wynika, że była próba kontaktu ze strony naszego dziennikarza, ale urywa się on po tym, jak Daniel Flis prosi o nazwisko osoby oskarżanej przez Zielke. Trudno było podjąć trop po tym, jak nie uzyskaliśmy podstawowych danych
• PP: My nie stosujemy embarga na pisanie o artystach - pedofilach, jak zarzuca nam Mariusz Zielke. Pisaliśmy o nich nie raz. Ale naturalnym jest, że ważniejsze jest opisywanie przypadków pedofilii w Kościele, gdzie dochodziło do systemowej ochrony sprawców

Żródło: link

2023:

• PP: To, co robi Mariusz Zielke, nosi znamiona obsesji
• PP: Opisywaliśmy wiele przypadków pedofilii, nie tylko w Kościele, ale też w innych środowiskach, np. w teatrze, wśród nauczycieli.

Źródło: link

Bartosz Węglarczyk

2023:

• BW: Myślałem, że Mariusz Zielke zadzwonił do mnie, żeby porozmawiać, czy możemy się spotkać na nagranie na potrzeby filmu. A ja ostatnio unikam spotkań, bo kalendarz mam tak wypełniony, że nie mam na nie czasu. Ale rozmawiałem z nim, a potem się okazało, że ta rozmowa została wykorzystana w filmie.

• BW: To są absurdalne pretensje, bo opublikowaliśmy mnóstwo tekstów na ten temat. Natomiast odnoszę wrażenie, że film pana Zielke jest głównie o nim samym

Źródło: link

• BW: Zarzut jest śmieszny i absurdalny. Absolutnie się z nim nie zgadzam. We wszystkich mediach RASP są setki tekstów na temat pedofilów. Uważam, że panu Zielke chodzi o to, że jego jest za mało w mediach i cały jego film jest o tym. Proszę zwrócić uwagę, że w większości filmu pan Zielke jest bohaterem, on występuje na ekranie. To tak naprawdę wywiad-rzeka z nim, przetykana od czasu do czasu innymi materiałami
• BW: Mówiłem mu, że zaszkodzi sobie tym, że za bardzo się skupia na sobie, a za mało na tej historii i że doszukiwanie się teorii spiskowych go zgubi. Rozumiem, że ma dobre intencje i sprawa, którą chce nagłośnić powinna być, i jest, nagłośniona, ale jeżeli zacznie się dopuszczać teorii spiskowych, to zniszczy tę historię. Tak się stało. W tej historii już nie jest istotny Krzysztof S., jest ważny Zielke i media, które z nim rozmawiały. Pana S. w tej historii już nie ma. Nie jestem do końca przekonany, że o to chodziło autorowi reportażu
• BW: Zachęcałbym pana Zielke do opublikowania całej rozmowy ze mną, chyba były nawet dwie rozmowy. On wykorzystał tylko parę malutkich fragmentów, wyciętych tak, żeby pasowały mu do filmu. I domyślam się, że podobnie było z innymi naczelnymi. Nie mam do niego pretensji, intencje ma pewnie dobre, ale pogubił się w tej historii. "Zupełnym przypadkiem" film dotyczy mediów, których władza nie lubi. Wpisał się idealnie w atak na media, więc nie jestem zdziwiony, że media rządowe natychmiast to wykorzystały

Żródło: link

Jarosław Kurski

2023:

• JK: Zadzwonił człowiek, którego nie znam. Przedstawił się jako Mariusz Zielke. Mówił coś o muzyku Krzysztofie S., o którym nigdy nie słyszałem i którego nie znam. Zielke nagrał mnie bez mojej zgody i wiedzy

Źródło: link

• JK: Zadzwonił do mnie człowiek, którego nie znam, mówił o jakimś panu Sadowskim, którego nie znam, nie uprzedził mnie, że mnie nagrywa, robił to bez mojej wiedzy i zgody. Zarzucał mi, że gazeta nie zrobiła nic w sprawie Sadowskiego, co jest nieprawdą, bo później sprawdziłem. W 2019 r. ukazały się dwa potężne teksty o tym, jeden Izy Michalewicz, a potem rozmowy z ofiarami
• JK: Uważam, że to jest prowokacja lub nagonka. Wydaje mi się, że media zajmują się wszystkimi przypadkami pedofilii, bez względu na to, czy to jest pedofilia w sutannie czy bez sutanny. Teza jest kompletnie wyssana z palca, pisaliśmy masę tekstów o tym, począwszy od Chóru Stuligrosza przez inne chóry w Poznaniu

Żródło: link

Michał Samul

2023:

• MS: Zarówno TVN, TVN 24, jak i TVN24.pl informowały o sprawie Krzysztofa S. Zarzut, że ta historia została przez nas pominięta, jest nieprawdziwy. Powstało na ten temat co najmniej kilka materiałów. Redakcja TVN 24 na pewno będzie wracać do sprawy Krzysztofa S., jeśli będą nowe ustalenia

Źródło: link

FAQ

2023

TVP i media rządowe

• Magzyn Press: Dlaczego w filmie nie ma szefów redakcji mediów rządowych, w tym TVP, czy mediów sprzyjających władzy?
• Mariusz Zielke: Nie mogę im stawiać żadnego zarzutu, bo dzwonili do mnie z TVP, czy nie chciałbym się z nimi spotkać. Od razu się spotkałem. Zaproponowali mi budżet na film, zapraszali do programów, ale odmawiałem. Powiedziałem im, że nie chcę, żeby ta sprawa była wykorzystana w celach politycznych

Źródło: link

• i.pl: O czym według Pana świadczy fakt, że to akurat TVP zgłosiło się do Pana z propozycją sfinansowania Pana filmu i ukazania owoców Pana dochodzenia na swoich antenach?
• Mariusz Zielke: Byłem zaskoczony, że Telewizja Polska tak zareagowała. Równocześnie byłem też przestraszony. Bałem się, że ktoś będzie chciał wykorzystać ten temat politycznie i opowiedzieć tę historię w sposób zmanipulowany, dlatego nie przystałem na propozycję TVP. Może to był błąd? Może okazałoby się, że zrobilibyśmy razem dużo lepszy film niż kiedy zrobiłem go sam?
• Mariusz Zielke: TVP zachowało się niemal wzorowo w sprawie tematu pedofilii poza Kościołem. W pełni wzorowo byłoby, gdyby powołali u siebie komisję, żeby zbadać sprawę krzywd, których Krzysztof S. dopuścił się wobec ofiar, dzięki jego pracy i pozycji w TVP. Powiedziałem, że kiedy to zrobią, będziemy mogli rozmawiać o zrobieniu razem filmu. Ale TVP tej komisji nie powołało. Dlatego nasze rozmowy się skończyły. Dlatego nie mogę mieć do nich pretensji, że na ich antenach cicho było o sprawie, bo oni jednak ciągle do mnie dzwonili, proponowali współpracę, zapraszali mnie do programów… To ja odmawiałem i nie chciałem przy ich pomocy kontynuować tego tematu.

Źródło: link

Media opozycje

• Mariusz Zielke: Zastrzegam: TVN-owi też bym nie oddał tego tematu. Nie chciałem, żeby ktokolwiek miał możliwość manipulowania tym materiałem. Chciałem, żeby dano mi wolną rękę, jeśli chodzi o działania, bym mógł być gwarantem bezpieczeństwa ofiar. Wśród ofiar Krzysztofa S. są bardzo znane osoby. Zagwarantowałem im słowem honoru, że ich nazwiska nigdy nie pojawią się w mediach w kontekście bycia ofiarami pedofila. Dotrzymałem słowa. Nie pojawiły się. A gdybym nad tymi materiałami współpracował z jakąś telewizją, obawiam się, że zwyciężyłaby jednak pogoń za sensacją i takie wrażliwe dane mogłyby gdzieś wyciec.

Źródło: link

Zanussi

• Wnet.fm, Magdalena Uchaniuk: Pojawia się nazwisko znanego reżysera (...)
• MZ: - Pada to nazwisko w moim filmie, ale ja chcę zaskoczyć widzów i czytelników wyjaśnieniem tej sprawy, bo ja tę sprawę zamierzam wyjaśnić ostatecznie. Natomiast wyjaśnienie może być ogromnie zaskakujące. (...) Specjalnie pozwoliłem na to, żeby w tym filmie to nazwisko padło ze strony innego redaktora naczelnego dlatego że wszędzie w naszym środowisku rozpuszcza się plotki o tym człowieku przecież bardzo wybitnym reżyserze, wybitnym intelektualiście (...) Oni mówią, że ta sprawa do końca świata pozostanie nieodkryta. No to ja pokażę, że jednak można tę sprawę odkryć, można ją wyjaśnić, można ją zrobić dobrze.

Źródło: link